niedziela, 19 stycznia 2014

dni do matury: 99
kilogramów: 67 :/
zrobionych zadań z matmy: 0

09:00
Nie!!! Jak to możliwe? Znowu przytyłam. Muszę się uspokoić… Kilka głębokich wdechów… OK. Myśl racjonalnie! To pewnie kwestia sytego śniadania. Poczekam do jutra i wtedy zacznę panikować.

10:00
Trzeba wziąć się w końcu do roboty. Gdzie można znaleźć zadania z matury z matmy? Pewnie na CKE.

10:30
Znalazłam! Matury, miejcie się na baczności – nadchodzę!

10:35
Wow! Ile tego jest! Serio można pisać maturę z WOS’u dla niesłyszących, albo wiedzy o tańcu? :P Okej, ale gdzie jest matma?

10:45
Jest. Zadanie pierwsze za 3 punkty. No to jedziemy z tym koksem!
„W pudełku leżą trzy kule białe i pięć kul czarnych” Jak na razie spoko.
„Do pudełka można albo dołożyć jedną kulę białą albo usunąć z niego jedną kulę czarną” ok
„A następnie wylosować z tego pudełka jedną kulę. W którym z tych przypadków wylosowanie kuli białej jest bardziej prawdopodobne?” Co? Znaczy… Co?! Dobra, może rysunek mi pomoże. Trzy kule białe i pięć kul czarnych w pudełku. Jak narysować kulę? Koło wiem, ale kulę? Mogłabym narysować siebie samą. Jeszcze kilka kilogramów i będę piękną, idealną kuleczką. Czy nie lepiej byłoby napisać „W pudełku leżą trzy Klaudie”? Oczywiście, że leżą. Co miałyby robić skoro tyle ważą, że nie są w stanie się podnieść? 67 kg, serio?!
Wkurzyły mnie te zadania z matmy! Idę do Anki!