piątek, 7 marca 2014

dni do matury: 52 + 8
kilogramów: 65,8
zrobionych zadań z matmy: 71

Jestem z siebie dumna! Przez ostatnie kilka dni udaje mi się sukcesywnie chudnąć. Niesamowite jaką dobrą motywacją do ćwiczeń może być przyjaźń.
Łukasz twierdzi, że nie muszę chudnąć, ale on się nie zna i nie wie jak bardzo cierpię z powodu moich kilogramów na gapę. Anka z kolei nazywa mnie bezą i choć mówi to bardzo pieszczotliwie, to wiem, że uważa, że powinnam schudnąć. Z resztą sama ostatnio stwierdziła, że w wieku dziewiętnastu lat powinnam zacząć o siebie dbać, a może wtedy jakiś chłopak będzie chciał ze mną choćby porozmawiać. Może jest czasem zbyt szczera i surowa, ale nie lubię ciągle domyślać się, co ludzie chcą powiedzieć. Myślę, że lepiej jest jak po prostu to mówią.